By 
Samochody importowane z rynku niemieckiego od lat cieszą się uznaniem wśród klientów. Taki stan rzeczy wynika głównie z obiegowej opinii jakoby pojazdy importowane z zachodu zachowane były w lepszym stanie technicznym. Czy ta teoria faktycznie znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości? Czy samochód z Niemiec to lepszy wybór niż podobny egzemplarz z polskiego rynku? Odpowiadamy!
Jakie samochody najczęściej sprowadzamy z Niemiec?
Liczne statystyki, ale również obserwacje ogłoszeń zamieszczanych w sieci nie pozostawiają złudzeń, że to właśnie Niemcy są głównym kierunkiem z którego sprowadzamy używane samochody. Wśród najpopularniejszych, najbardziej poszukiwanych aut królują stosunkowo młode, kilkuletnie egzemplarze czołowych producentów, takich jak BMW, Volkswagen, Mercedes, Skoda, Ford czy Audi. Jeszcze kilka lat temu głównym obiektem westchnień klientów były samochody typu kombi, jak również miejskie hatchbacki. Dziś obserwujemy stały wzrost zainteresowania SUV-ami oraz crossoverami. Pojazdy tego typu cenione są głównie za funkcjonalność oraz właściwości jezdne. Nie zmienia to jednak faktu, że wśród często sprowadzanych aut wciąż znaleźć możemy także kombi, sedany, hatchbacki czy bardziej użytkowe samochody dostawcze.
Ile kosztuje auto z importu? Porównanie przykładowych cen w stosunku do egzemplarzy z rynku krajowego.
Jednym z dobrodziejstw powszechnego dostępu do internetu jest możliwość swobodnego porównywania cen samochodów, na przykład różnic pomiędzy pojazdami z rynku krajowego oraz zagranicznego. Wartości łatwo porównać na podstawie ofert sprzedaży popularnych modeli, takich jak Ford Mondeo, Skoda Octavia czy Opel Astra. Co istotne, samochody sprowadzone z Niemiec wcale nie są istotnie drożdże niż podobne egzemplarze z polskiego rynku. Zwykle auta te utrzymują ceny mniej więcej na średnim poziomie dla danego rocznika i wersji wyposażenia czy układu napędowego. Oznacza to, że kilkuletnie auto sprowadzone z Niemiec w wielu przypadkach może być nawet tańsze niż jego odpowiednik, który od nowości poruszał się po naszych rodzimych drogach.
Zupełnie odmiennie sytuacja kształtuje się natomiast w przypadku sut kolekcjonerskich czy zabytkowych. Za taki pojazd utrzymany w doskonałym stanie technicznym oraz wizualnym, sprowadzony wprost z niemieckiego rynku często przyjdzie nam zapłacić znacznie więcej niż za podobne auto dostępne w Polsce.
Jakie zalety prezentują sobą samochody z Niemiec?
Wiele ofert sprzedaży aut importowanych z Niemiec może mieć jednak istotne zalety. Decydując się na zakup często możemy liczyć między innymi na:
- lepsze wyposażenie standardowe,
- bardziej szczegółowo prowadzoną książkę serwisową,
- lepszy stan lakieru oraz brak wykwitów korozji,
- czyste i pachnące wnętrze, oczywiście pod warunkiem, że sprzedający przygotuje samochód do sprzedaży.
Ponadto auta z niemieckiego rynku czasami mogą wykazywać się lepszym stanem technicznym w stosunku do ich polskich odpowiedników. Wynika to z bardziej szczegółowych i restrykcyjnych badań technicznych, nazywanych u nas przeglądami, podczas których w Niemczech kontroluje się chociażby normy emisji spalin w oparciu o faktyczne badanie związków uwalnianych przez układ wydechowy.
Fakty i mity, czyli czy 10-letnie auto z importu z przebiegiem 180 tysięcy kilometrów to zawsze handlarski przekręt?
Przez lata wśród polskich klientów utrwalił się trend, według którego głównym aspektem decydującym o zakupie danego pojazdu miałby być jego przebieg. Według tej teorii im niższa wartość na wskaźniku, tym lepszą jakością powinien wykazywać się dany egzemplarz. Kultową, symboliczną wręcz liczbą stał się przebieg 180 tysięcy kilometrów, widniejący na tablicy wskaźników wielu popularnych modeli aut. Prawda jest jednak „nieco” odmienna. Przez lata popularnym zabiegiem stosowanym przez nieuczciwych sprzedawców było „kręcenie” licznika, czyli nic innego jak korekta przebiegu. Rekordziści potrafili w krótkim czasie cofnąć wskazania nawet o kilkaset tysięcy kilometrów! Obecnie tego typu proceder powoli odchodzi w zapomnienie, ponieważ podobne działania są nielegalne i grożą odpowiedzialnością karną.
Podobnym zabiegiem często stosowanym przez nieuczciwych handlarzy było dopisywanie w treści ogłoszenia haseł takich jak „igła” czy „bezwypadek”. Prawdą jest jednak, że znaczna część aut pochodzących z importu posiada powypadkową przeszłość. To całkowicie naturalna sprawa, ponieważ samochody, które uległy uszkodzeniu są stosunkowo tanie w zakupie. Wiele firm i osób prywatnych zajmuje się więc importem do Polski rozbitych lub niesprawnych aut, które następnie są naprawiane już na terenie naszego kraju, a następnie trafiają do sprzedaży. Oczywiście powypadkowa przeszłość nie musi automatycznie przekreślać wyboru danego egzemplarza, jednak planując zakup importowanego auta miejmy się na baczności. Warto stosować wobec sprzedającego zasadę ograniczonego zaufania i dokładnie sprawdzić stan pojazdu przed zakupem.
Auta z Niemiec i ich wartość – czy zakup auta z importu jest wciąż opłacalny?
Niemcy to bez wątpienia jeden z największych rynków motoryzacyjnych w naszym regionie świata. Wiele pojazdów poruszających się dotąd po niemieckich drogach po czasie trafia do Polski. Co do zasady spora cześć aut z Niemiec nie różni się istotnie ceną wywoławczą oraz realną wartością w stosunku do odpowiedników z polskiej dystrybucji. We wcześniejszej części tekstu wspomnieliśmy jednak, że największym plusem zakupu samochodu importowanego z Niemiec może być jego wyposażenie. W Europie Zachodniej klienci częściej decydują się bowiem na doposażenie nowego auta w dodatkowe opcje wyposażenia.
Samochód z rynku niemieckiego wciąż może stanowić naprawdę dobry wybór. Przed zakupem wymarzonego auta należy jednak dokonać profesjonalnej kontroli jego stanu technicznego. Wiele importowanych pojazdów posiada przeszłość powypadkową lub może wymagać istotnych inwestycji w naprawy, na przykład w aspekcie układu napędowego. Sprawdzenie stanu technicznego oraz przeszłości auta może uchronić nas przed kosztownymi problemami.
Comments